Clara, Borgia i Fado...i Arabica:)

beatrycze

No,no..kochana moje wielkie gratulacje Exclamation

Podwójne dokocenie ho,ho..,Arabica CUUUUDNA Exclamation

nie było problemów z zadomowieniem?Kotka jest już dorosła,jak znosi zmianę otoczenia?

Całuski dla najmłodszych Razz

kociara

Na razie jeszcze nie ma pełnego zadomowienia, ale są duże postępy. Niewątpliwie, ta sytuacja jest dla niej bardzo stresująca. Inny język - na pewno ma to znaczenie, inna melodia, ton, akcent, za oknem tramwaje - tego Arabica nie znała. Dlatego wciąż jeszcze stąpa niepewnie, już nas boi się mniej, ale obserwuje czujnie, i na wszelki wypadek usuwa się, kiedy chcemy do niej podejść.

Postęp jest duży, bo dotąd chowała się w każdą dziurę, w którą udało jej się wcisnąć, teraz jest dużo lepiej, nie robi tego, sporadycznie wchodzi za biurko, ale to chyba tylko na wszelki wypadek Wink

Jej ulubionym miejscem, tym, gdzie czuje się najbezpieczniej, jest parapet Smile

W imię postępu, postanowiła jednak coraz częściej opuszczać to miejsce, teraz zazwyczaj można zobaczyć ją na szczycie drapaka, zaczepianą przez Fado Very Happy

Jeżeli chodzi o Borgię, to jest oburzona tym, że jakaś 'krowa' chodzi po JEJ drapaku, wchodzi na JEJ antresolę, i paskudzi JEJ kuwetę. Ale powyrywanych kłaków nie widać, więc chyba będzie dobrze Laughing

Nie biją się, nie warczą na siebie, chyba, że odległość między nimi zmaleje do mniej niż metr, ale wtedy tylko Borgia cicho burczy, czasem trochę zasyczy. Jest dobrze. Arabica wychowała się wśród wielu innych kotów, nauczyła się żyć w grupie, Borgia tego nie zna, dlatego tym bardziej jest to dla niej mały szok.

A nasze maluchy rosną, główki mają piękne. Niebieściuch ma już imię, które wybrał dla niego jego przyszły właściciel. Stanęło na imieniu Einstein Laughing

kociara

Pora trochę się odświeżyć Very Happy

Kluchy rosną, Fado rośnie, Borgia i Arabica już pałają do siebie miłością wielką. Jeden z kociaków, jedwabisty niebieściuch ma już bardzo naukowe imię Einstein. Lilaka można by nazwać Emcekwadrat, ale... no jeszcze poczekamy na pomysły, może przyszły, jeszcze do końca nie istniejący właścicel coś wymyśli? Wink

A potwory są z tych maluchów straszne. Przed upływem tygodnia podwoiły wagę urodzeniową, w wieku 2 tygodni ważyły więcej niż 3-tygodniowe kocięta Exclamation

Tu można zobaczyć filmik z kluseczkami:

http://www.youtube.com/watch?v=jkaHI-mUFRQ&eurl=http://www.agiliscattus.pl/

A Fado zpsiał. Czasami śmiejemy się, że go chyba oddamy, bo strasznie jest upierdliwy Laughing

Dzisiaj uczyłam się z kremakiem przewieszonym przez kark. Nie można go na 5 minut zostawić samego Laughing

Z Krówką coraz lepiej, oswojona z miejscem jest już w pełni.

To zdjęcie z podwójnej ruji Borgii i Arabici, tak powstała ich miłość:

Aneczka

Cudne kotki, nie dziwie sie, ze wygrywaja wystawy:)) sa przsliczne!!!

kociara

Dzięki

Wątek znowu należy odświeżyć Smile

Stan obecny mojego mieszkania to 10 kotów, z czego 5 idzie na sprzedaż. Czwórka kociąt Arabici i Belluciego (dawnego narzeczonego Borgii Laughing

) to już porządnie rozbrykane stadko, w skład którego wchodzą: Gatta, Grappa, Grace i rodzynek-chłopczyk Guru Wink

Grace - jedna z dwóch długowłosych dziewczynek Smile

Niby kolor jest kremowy, ale ma takie jakieś dziwne.... jakieś takie przebłyski koloru dymnego Smile

I trochę pomieszam - teraz rudzielec Guru Smile

- największy mruczek z miotu G.

I druga długowłosa dziewczynka - Grappa, kremowy bicolor, bardzo nieśmiały Smile

I na deser: NASZ NOWY DOMOWNIK Laughing

, czyli Jagódka Gatta, która zostaje z nami. Ma niespożytą energię, miauczenie odziedziczyła stuprocentowo po mamie (zamiast popularnego "miau!" takie.... skrzeczenie... Very Happy

)

I z mamą:

Aneczka

Jak dla mnie to najpiekniejszy rudy Guru, boski misiak:))

kociara

Ale za to jest największą Pi*rdołą miotu Laughing

- nie umie jeść z miski. A bo te dziwne małe kulki tak trudno się je i ciągle wypadają....i trzeba palcem do pyszczka podawać Laughing

Aneczka

10 kotow w domku to nie lada wyzwanie, a jak sobie radzisz z problemem kuwecianym, bo jak Mikan sra to moj chlopak zawsze mowi, ze sie wyprowadza. Ja mu natychmiast oczyszczam kuwete, ale smrod i tak pozniej z 10-15 min sie pieknie roznosi po mieszkaniu.... Rolling Eyes

Dodano:

Czytałam że są takie filtry, które pochłaniają zapach, czy Ty ich używasz?

Aneczka

i problem z glowy, zmowilam wlasnie kuwete z filtrami Very Happy

kociara

Tak, mam w domu tylko kryte kuwety (4 Laughing

), gdzie można włożyć filtry - bardzo skuteczny wynalazek Wink

buraczek

Te kociaki są świetne:)

adelka

Wspaniałe koty, każdy z osobna cudowny Very Happy